- autor: mawitlwowek, 2015-09-22 23:05
-
Dla wielu niechciany Puchar Polski przyszło nam rozegrać we wtorkowe popołudnie.
Przeciwnikiem był nasz ligowy rywal Płomień Przyprostynia. Na mecz pojechaliśmy zaledwie 14 osobowym składem w większości rezerwowym. Musieliśmy nawet się posiłkować świeżo zgłoszonymi juniorami.
Skład: Jurga - Świdwa, Kościukiewicz, Bąbelek, Gracz, Schalotte, Sommerfeld (Rolla), Dutkiewicz, Chwalisz (Marciniak), Werner, Rura, (Karłyk)
Mecz był bardzo "radosny" z obu stron. Jedna jak i druga drużyna stworzyła sobie wiele sytuacji stuprocentowych które powinny zakończyć się golem, lecz zabrakło zimnej krwi, szczęścia i czasami porozumienia.
Na prowadzenie wyszli Gospodarze którzy w 38 minucie zdobyli bramkę. Nasza odpowiedź (mimo wielu okazji) miała miejsce w 90 minucie meczu za sprawą Jakuba Kościukiewicza który pewnie egzekwował rzut karny.
Do rozstrzygnięcia potrzebna byłą seria rzutów karnych które po trafieniach Kościukiewicza, Dutkiewicza, Gracza i Karłyka wygrała Nasza drużyna w stosunku 4:2
Tym samym niestety awansowaliśmy dalej w pucharze polski. Ciekawi jesteśmy kogo teraz przyniesie nam los. Byleby to nie był wyjazd 60 kilometrowy na godzinę 15:00
Pierwszy krok do eliminacji ligi mistrzów zrobiony :) jeszcze tylko około 28 zwycięstw i hymn ligi mistrzów zabrzmi na stadionie miejskim we Lwówku :)
Przed nami to co najważniejsze czyli liga!!!!